Zbyt wielu inwestorów ignoruje fakt, jak ważne jest zarządzanie ryzykiem. Ci najbardziej efektywni i odnoszący największe sukcesy, rozumiejąc jak obracać walutą, większą uwagę poświęcają temu, by nie tracić pieniędzy niż ich zarabianiu. Różnica pomiędzy najskuteczniejszymi graczami, a tymi którzy tracą wszystko bardzo rzadko zależy od szczęścia. Najczęściej polega ona na tym, w jaki sposób chronią się oni przed ryzykownymi transakcjami, a także na zrozumieniu jakim rodzajem gracza chcą być.
Skuteczny gracz podchodził będzie do każdej transakcji tak, jak zawodowy snajper próbuje przewidzieć wszystkie okoliczności, które mogą przeszkodzić oddaniu celnego strzału i sposób, w jaki próbuje ich uniknąć. W obrocie walutą sprowadza się to do trzech podstawowych elementów:
Jednym z elementów, który w zarządzaniu ryzykiem pomijany jest najczęściej, jest wiedza – twoje poczynania będą zależeć w mniejszej mierze od szczęścia, a w większej od doświadczenia. Zanim zainwestujesz w parę walutową, zrób rozeznanie. Szukaj wiadomości, które mogą wpłynąć na kurs, sprawdź wskaźnik osłabienia rynku, przejrzyj wykresy sprzed paru miesięcy lub lat i porównaj, w jaki sposób dana para walutowa reagowała na różne wydarzenia.
Zanim przystąpisz do transakcji, przyjrzyj się bieżącym wykresom i sprawdź kalendarz wydarzeń, by sprawdzić czy twoja para walutowa będzie rosnąć czy spadać w najbliższej przyszłości oraz przy jakiej cenie powinieneś dołączyć do sesji. Uważnie zbadaj wahania rynku i wydaj dyspozycje ograniczania strat i wypłat.
Zawodowi gracze nigdy nie ryzykują więcej niż 2-3% posiadanego salda na pojedynczą transakcję. Aby wprowadzić tę zasadę w czyn, należy obliczyć rozmiar ryzyka; strat, jakie dana transakcja może przynieść twojemu kontu. Powstrzyma cię to od podejmowania decyzji, które mogą tylko pogorszyć sytuację. 5 czynników, które pozwolą zdefiniować ci rozmiary ryzyka to:
Poniżej znajduje się proste wyliczenie ryzyka dla twojego konta w USD
Dźwignia finansowa jest wspaniałym narzędziem, ale w miarę jej zwiększania, rośnie również ryzyko. Poniższa tabela dla przykładu używa dźwigni o wskaźniku 1:10.
Wykonując powyższe wyliczenia, możesz rozpoznać, jakiego rodzaju ograniczenia możesz napotkać i gdzie ryzyko będzie zbyt wysokie dla stanu twojego konta. Bez względu na to, jak dużą wiarę pokładasz w daną transakcję, zawsze będą zdarzać się takie, które zadziałają przeciwko tobie, dlatego zarządzanie ryzykiem na tym szczeblu jest niezwykle istotne. Upewnij się, że ustalisz proporcje wygranej/przegranej, która najbardziej ci odpowiada.
Dobry inwestor zawsze ryzykuje mniej niż może zarobić. Nie ma tu z góry ustalonej proporcji, wartość ta zmienia się w zależności od długości transakcji i pary walutowej. Celem jest, rzecz jasna, zredukowanie ryzyka do minimum przy jednoczesnej próbie zmaksymalizowania zysku.
Jeden z największych amerykańskich maklerów walutowych, po przestudiowaniu milionów transakcji wykonanych przez swoich klientów, odkrył, że pomimo faktu, iż klienci w większości przypadków podejmowali trafne decyzje, tracili pieniądze. Według maklera głównym powodem, dla którego gracze na dłuższą metę tracili pieniądze, było to, że tracili więcej pieniędzy na transakcjach przegranych niż zarabiali na wygranych.
Ryzyko ruiny to nic innego, jak utrata wszystkich środków przeznaczonych na inwestycje. Załóżmy, że przy każdej transakcji ryzykujesz 5%. Załóżmy również, że w poniższym przykładzie obok pojęcia ryzyka ruiny wprowadzamy również proporcję ryzyka do wygranej.
Im wyższy jest stopień ryzyka do wygranej, tym mniejszy musi być procent wygranych transakcji.
Obracanie walutą nie jest maszynką do robienia pieniędzy, przewidywaniem zachowań rynku ani nawet częścią sektora finansowego. Inwestorzy parają się zarządzaniem ryzykiem i musimy myśleć o sobie, jak o firmie, która nim zarządza. Im wyższy jest nasz wskaźnik ryzyka do wygranej, tym większe sukcesy będziemy odnosić.
Formularz ten ma włączoną podwójną opcję "opt in". Musisz potwierdzić swój adres e-mail przed dodaniem do listy.